piątek, 31 października 2014

Emerytura w wieku 67 lat? To skrajny optymizm

Jeśli narzekasz jeszcze na niedawno wprowadzoną podwyżkę wieku emerytalnego do 67 lat, to muszę Cię niestety bardzo zmartwić. Otóż takich podwyżek będzie jeszcze kilka. Tak, to nie żart, ale bardzo prawdopodobny scenariusz. W Szwecji, rząd pracuje aktualnie nad projektem wydłużenia wieku emerytalnego do 75 lat. W Polsce brak skutecznych reform systemu emerytalnego już doprowadził do katastrofalnej sytuacji finansów publicznych.

Dlaczego tak się dzieje? Powodów jest kilka, ale wśród najważniejszych można wymienić katastrofalną sytuację demograficzną, w związku z faktem starzenia się społeczeństwa oraz falę emigracji jaka przetacza się od paru lat. Kolejnym powodem jest niestety utrzymywanie wielu branżowych przywilejów emerytalnych


Jeśli ktoś przechodzi w wieku 45 lat na emeryturę i otrzymuje co miesiąc np. 2000 zł przez powiedzmy kolejnych 35 lat, to daje wartość 840 tys. złotych. Aby uzbierał się taki kapitał, ta osoba musiałaby przez 25 lat odprowadzać miesięcznie 2800 złotych składki (nie liczę zysków z procentu składanego, ale czegoś takiego w ZUSie nie ma). To jest przecież nierealne. W związku z tym do takich emerytur dopłaca  budżet państwa, czyli wszyscy podatnicy. Takich uprzywilejowanych osób w Polsce jest kilkaset tysięcy. 

Budżet państwa dopłaci w przyszłym roku do systemu emerytalnego ponad 42 mld złotych, a dochody budżetu to niecałe 300 mld. W 2019 roku będzie trzeba dopłacić już ponad 74 mld, w wariancie optymistycznym - w pesymistycznym 91 mld, czyli prawie 30 proc. całego budżetu!!! Jak myślisz jaki będzie skutek? Rząd będzie musiał podwyższać wiek emerytalny, drastycznie podwyższyć podatki, albo drastycznie obniżyć świadczenia emerytalne

Jeśli chcesz temu zaradzić, a nie bardzo wiesz jak, skorzystaj z formularza kontaktowego lub zostań moim subskrybentem. Nie ma przecież obowiązku pracy do wieku emerytalnego. W zasadzie wiele zależy od Ciebie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz