wtorek, 16 grudnia 2014

Za "radosną twórczość" SKOKów zapłacimy wszyscy

Upadłość SKOK Wołomin pochłonie jedną piątą Bankowego Funduszu Gwarancyjnego. Fundusz będzie musiał wypłacić klientom SKOK-u ponad 2 mld złotych. Będzie to największa jak do tej pory kwota wypłacona przez BFG. A kto się zrzuca na BFG? Banki. A skąd banki mają pieniądze? Ano od nas, klientów. A zatem wszyscy klienci banków, zapłacą za nieudolność i przekręty w SKOKach. 

Pech chciał, że od niedawna SKOKi zostały objęte kontrolą KNF, przed którą się tak zaciekle broniły (ciekawe dlaczego?). Gdyby nadal były poza kontrolą, tylko ich klienci mieliby problem. W tej sytuacji mamy wszyscy problem, bo ktoś za te przekręty musi zapłacić. Zanim nasze nieudolne państwo dojdzie do tego, kto powinien za to odpowiedzieć, pewnie wszystko zdąży się przedawnić. A może właśnie taki jest plan?


Przecież nie od dziś wiadomo, że SKOKi były i nadal są powiązane z politykami jednej partii. A tam gdzie styka się polityka z finansami i biznesem, kończy się to zazwyczaj jednym wielkim złodziejstwem, ale winnych nigdy nie ma. Skąd my to znamy... Amber Gold  przy tym, to fraszka. Ciekaw jestem jaka jest kondycja pozostałych SKOKów, bo jest ich sporo. Pewnie niedługo się dowiemy się o kolejnej upadłości. 

Na koniec października cztery na pięć kredytów SKOK nie było spłacanych. Liczba członków SKOK Wołomin to 80 tys., a wartość kredytów 2,4 mld złotych. Gwarantowane środki z BFG wypłacane są w złotych niezależnie od waluty w jakiej były deponowane do wartości 100 tys. Euro. Jak widać panowie w SKOKach bawią się świetnie na nasz koszt. Zamiast więc trzymać pieniądze w takich mafijnych instytucjach, lepiej je gdzieś zainwestować... 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz